czwartek, 9 lutego 2017

Magnum Opus


Odkąd sięgam pamięcią, zawsze chciałem inaczej. Ojciec mówili nie dotykaj bo kopnie. Kopło. Za świeżą spawkę nie łap bo poparzy. Trzy tygodnie okładów i bandaży. Tak to się kręciło od wieku wczesno-dziecięcego aż do teraz. Stare górale ponoć mówią, że nawet małpa się uczy. Joszko się nie naumiał i dalej sobie bidny życie utrudniam jak tylko mogę.
Odkąd sięgam pamięcią chciałem mieć też motocykl, miałem ja Izh Jupiter Pjat z góry jechać pod górę pchać jak mi 16 wiosen stukło. Powiedziałem sobie nigdy więcej rosyjskiej myśli technicznej.
Przyszła później, jak w życiu prawie każdego motonity pora na pierwszy poważny motocykl japoński.
Mogłem mieć Suzuki gs500 brzydki, ale tani i bezproblemowy, albo np. Hondę cb500 też idealne na pierwsze poważne moto. To za mało na ambicyje Joszka.
Sprzedałem więc swoje stare BMW(pierwsze auto… do dzisiaj trochę popłakuje w poduszkę) i kupiłem cztero cylindrowe Suzuki gs550 które w chwili zakupu miało 35 lat.

 


Japoński klasyk, piękny motocykl.
 Cudowny
 Pa jaka technologia tam już była w latach 80.
 Idzie jak przeciąg.
Te Joszko a co Ci tam tak smędzi olej przy głowicy.
To? To na pewno uszczelka.

To nie była uszczelka, a z jednej z pierwszych przejażdżek wróciłem na 3 cylindrach bo niestety na drugim wystrzeliła świeca.


Pierwszy plan.. głowica do regeneracji, mały lifting wizualny, wrzucimy kierownice clubman'a jakiś ciekawy wydech z epoki i będzie fajny klasyk.


Miesiąc później Diax w moich rękach zaśpiewał, wtórował mu palnik acetylenowy i migomat.





Później była nowa praca, studia, remonty silnika.






Następnie GeeS wylądował na studenckim mieszkaniu.



Proszki piaski cukrowania.



Składanie wszystkiego do kupy.










Tak więc, z racji różnych perturbacji wyjazdów za granicę i inszych po mniej więcej roku światło ujrzało moje pierwsze oficjalne dziecko (reszty się trochę wstydzę, ale każdy się kiedyś uczy).
Jednakże z tego jestem dumny.
Niewiele mam zdjęć gotowego tworu, niestety mój telefon poszedł się kochać a wraz z nim spora część zdjęć. Mam nadzieje, że Marynia jako nadworny fotograf naszej dwuosobowej sfory to rychło nadrobi. Jednak więcej kontentu możecie znaleźć na moim instagramie.
Insta Joszko

Łapa hej!
#suzuki #gs550 #garage #motorcycles #custom #tracker #scrambler #raw #steel

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz